|
Autor |
Wiadomość |
kylo79
Administrator
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 56 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany:
Śro 15:26, 16 Sty 2008 |
|
Akwizytor przekonał kobietę, żeby pozwoliła mu zaprezentować najnowszy model odkurzacza.
- Proszę Pani, przyrzekam, że osobiście zjem wszystko czego ten odkurzacz nie zbierze - mówi rozsypując fusy z kawy, niedopałki i zawartość kosza na śmieci.
Kobieta nie czekając na pokaz ruszyła w kierunku kuchni.
- Halo, dokąd Pani idzie, jeszcze nie zacząłem pokazu!
- Do kuchni, po łyżkę dla Pana. Od wczorajszej burzy jeszcze nie mamy prądu...
Idzie pedał ulicą, patrzy a tu jakiś pijak leży pod płotem.
"Skorzystam z okazji" pomyślał pedał i wyruchał go.
Głupio mu się zrobiło więc włożył pijakowi 20 zł do kieszeni i poszedł.
Pijak się budzi, patrzy a tu kasa. Idzie do monopolowego a kasjerka
- Winko?.
- Nieee, dzisiaj pół litra bo mam kasę.
Wypił wódkę i znowu zasnął na ulicy.
Na drugi dzień sytuacja się powtarza, na trzeci również.
Czwartego dnia pijak przychodzi do sklepu a kasjerka
- Pół literka?.
- Nieee, lepiej już to wino bo po wódce to mnie dupa boli
Ojciec chciał oglądać mecz w TV, ale mu małe dziecko za bardzo przeszkadzało, więc zaprowadził je do jego pokoju, włączył adapter (taki jeszcze na czarne płyty), założył mu słuchawki na uszy i "puścił" bajkę.
Po jakimś czasie słyszy dziwne odgłosy dobiegające z pokoju malca:
"BUM BUM BUM ..."
Ale że mu się ruszyć nie chciało, więc oglądał mecz dalej.
Po jakimś czasie znowu słyszy coraz głośniejsze:
"BUM BUM BUM ...."
Więc postanowił jednak sprawdzić co się tam wyprawia.
Otwiera drzwi i widzi malucha ze słuchawkami na uszach, walącego głową w ściane i powtarzającego ciągle :
- Chcę! Chcę! Chcę! Chcę! Chcę! Chcę! ......
Ojciec zdejmuje mu sluchawki, zakłada je na uszy a tam:
Chcesz? Opowiem ci bajeczkę...
Chcesz? Opowiem ci bajeczkę...
Chcesz? Opowiem ci bajeczkę... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Mike Chris
Nowicjusz
Dołączył: 16 Sty 2008
Posty: 26 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce
|
Wysłany:
Śro 19:37, 23 Sty 2008 |
|
Poszedł wędkarz na rzekę, zarzucił wedkę i łowi. W pewnej chwili słyszy z dość dużej odległości:
-Spierd..aj!!
Rozejrzał się, wzruszył ramionami i łowi dalej. Za chwilę słyszy znowu, ale już bliżej:
-Spierd..aj!!
Rozejrzał się ponownie, już niespokojnie, ale łowi dalej. Za moment znów (ale już bardzo blisko):
-Spierd..aj!!
Już chce zbierać sprzęt i wracać, ale patrzy, a tu zza zakrętu rzeki wyłania się facet płynący łódką. Koleś jednak zamiast wioseł używa łyżeczek do herbaty. Skonsternowany wędkarz woła do niego:
-Panie, a wiosłami nie prościej?
-Spierd..aj!! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
lady.wera
Bywalec
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 108 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: sosnowiec
|
Wysłany:
Czw 23:28, 24 Sty 2008 |
|
Przychodzi 15-letni chłopak do spowiedzi:
chł: proszę księdza całowałem
k: o mój chłopcze to rozpusta całowałeś pannę w usta?
chł: trochę niżej proszę księdza
k: o mój chłopcze co za gust całowałeś pannę w biust?
chł: trochę niżej proszę księdza
k mój chłopcze to występek całowałeś pannę w pępek?
chł: trochę niżej proszę księdza
k: o mój chłopcze co za cuda całowałeś pannę w uda?
chł: trochę wyżej proszę księdza
k: idź gówniarzu, bo Ci pizgnę całowałeś pannę w pi*dę, więc Ci nie dam rozgrzeszenia, ch*j Ci w d*pę, do widzenia |
Post został pochwalony 2 razy
|
|
|
|
kylo79
Administrator
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 56 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany:
Wto 0:55, 29 Sty 2008 |
|
Pewna dziewczyna postanowiła się wykąpać. Poszła nad wodę, lecz w kabinie do przebierania zorientowała się, że zapomniała góry od bikini, ale to nic.
Wyjrzała, czy jest ktoś w pobliżu, kto mógłby ją zobaczyć, ale nikogo nie było, oprócz małego chłopca, który nad wodą łowił ryby. Więc pomyślała, że taki mały to pewnie nieuświadomiony. Wyszła, zasłaniając piersi rękami , kiedy była w wodzie po kolana, mały chłopczyk się odezwał:
- Jeżeli ma pani zamiar utopić te pieski, to ja poproszę tego z brązowym noskiem.
W trakcie filmu dziewczyna zwraca się do swojej koleżanki siedzącej obok:
- Słuchaj ten facet obok mnie onanizuje sie.
- Cos ty! No to powiedz mu, żeby natychmiast przestał!
- Nie mogę!
- Dlaczego?!
- Bo on używa mojej ręki.
- Mamusiu, mam już 16 lat, czy mogę zacząć nosić stanik?
- Nie zawracaj mi teraz głowy Andrzejku. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
lady.wera
Bywalec
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 108 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: sosnowiec
|
Wysłany:
Wto 19:57, 29 Sty 2008 |
|
Co trzeba zrobić, żeby ściągnąć emo z drzewa?
- Przeciąć sznurek
"Pan Tadeusz czyli ostatni zajazd na Litwie....", wg. polskiej młodzieży 'Tadeusz ostatni zjazd na listwie' |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
kylo79
Administrator
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 56 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany:
Pon 10:41, 04 Lut 2008 |
|
Dwóch wariatów rozbraja bombę.
-A jak wybuchnie? - pyta jeden.
-Nic nie szkodzi, mam drugą...
Siedzi dwóch wariatów w pokoju, nagle zgasło światło.
- To pewnie korki- mówi jeden
- No to idź mu otwórz.
Dwóch wariatów kupiło sobie kotki. Bawili się nimi fajnie, dopóki nie natrafili
na problem, który kotek jest czyj. Pierwszy wymyślił, ze swojemu kotu utnie
ogonek. Bawią się dalej, ale drugiemu spodobał się kotek bez ogonka. Uciął wiec
swojemu ogonek i zaczęli myśleć, co zrobić, żeby je znowu moc rozpoznać. Wiec
pierwszy uciął swojemu przednia nóżkę. Bawili się jakiś czas, ale drugiemu
spodobał się kotek bez nóżki, wiec swojemu także uciął. Cały problem zaczął się
wiec od nowa. Po pewnym czasie pierwszy wariat wymyślił, ze utnie swojemu kotu
druga z przednich nóżek. Drugiemu wariatowi spodobało się jednak, jak fajnie
czołga się kotek tego pierwszego, wiec swojemu tez uciął druga z przednich
nóżek. Po pewnym czasie pierwszy wariat, chcąc wyróżnić swojego kotka, uciął mu
dwie tylnie nóżki. Kadłubek jego kotka tak się fajnie poruszał, ze drugiemu
wariatowi oczywiście się to spodobało, i ze swojego kotka tez zrobił kadłubka.
I teraz zaczął się już poważny problem, jak rozpoznać, który kotek jest czyj.
Myślą, myślą, myślą, i w końcu jeden mówi:
- Wiesz, to ja wezmę białego, a ty czarnego... |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
lady.wera
Bywalec
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 108 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: sosnowiec
|
Wysłany:
Pon 18:32, 04 Lut 2008 |
|
znam to samo co z kotkami, tylko,że z policjantami i końmi:D ale nieco mniej drastyczne bo obcinali uszy i ogon
Dzwoni Down do Downa
-jesteś sam?
- nie! z zespołem |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
kylo79
Administrator
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 56 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany:
Pon 23:20, 04 Lut 2008 |
|
Idą dwie blondynki przez pustynię. Nagle jedna mówi do drugiej:
-Ale tu musialo być ślisko, że tak piaskiem posypali.
Blondynka kupiła Porsche. Już na pierwszej przejażdżce zajechała drogę wielkiej ciężarówie. Pisk opon... dym spod kół i naczepa w rowie... Porszak zdążył szczęśliwie wyhamować. Z kabinki Scanii wygramolił się mocno zdenerwowany szofer, wyciągnął z kieszeni kawałek kredy i narysował kółko na asfalcie. Następnie wyciągnął blondynkę, postawił w tym kółku i krzyczy:
-Stój tu pokrako i nie ruszaj się stąd!
Blondunka stanęła posłusznie, a facet zabrał się za demolkę Porszaka. Wyrwał drzwi, przednie fotele wyrzucił do rowu, ogląda się za siebie, blondzia nic, stoi i sie uśmiecha. Następnie spruł dokładnie tapicerkę, podziurawił opony, ogląda się za siebie, blondzia hihocze.
-Zaraz cię jeszcze bardziej rozbawię...
Facet poleciał po kanister, oblał Porsche i podpalił. Wraca do blondynki, a ta wciąż stoi, tylko buźka jej się śmieje.
-No i co w tym takiego śmiesznego?
-Hihi...a bo jak pan nie patrzył, to ja wyskakiwałam z tego kółka.
-Jaka jest różnica między Bogiem a blondynką?
-Bóg jest nieograniczenie miłosierny, a blondynka niemiłosiernie ograniczona. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Mike Chris
Nowicjusz
Dołączył: 16 Sty 2008
Posty: 26 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce
|
Wysłany:
Pią 10:15, 08 Lut 2008 |
|
-Co to jest: ma cztery łapy i rekę?
-Zadowolony rotwailer. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
Mike Chris
Nowicjusz
Dołączył: 16 Sty 2008
Posty: 26 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kielce
|
Wysłany:
Pią 16:11, 08 Lut 2008 |
|
-Dlaczego kawalerowie są szczupli, a żonaci "przy kości"?
-Kawaler jak wraca wieczorem do domu, idzie do lodówki, patrzy - nic ciekawego, idzie do łóżka spać. Żonaty jak wraca, idzie do łóżka, patrzy - nic ciekawego, to idzie do lodówki. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
kylo79
Administrator
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 56 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany:
Nie 13:01, 10 Lut 2008 |
|
Jasio pyta taty:
- Tatusiu a skąd ja się wziąłem?
- Widzisz synku bocian cię przyniósł.
- Oj tato tato. Masz taka ładną żonę a pieprzysz bociany.
Rozmawiają dwaj dresiarze
- ej byłem wczoraj na imprezie
- no i co no i co??
- spotkałem fajną laskę
- no i co no i co??
- poszliśmy do niej
- no i co no i co??
- kazała się rozebrać i zrobić to co umiem najlepiej
- no i co no i co??
- Jak jej z bani zarąbałem....
Pijak podchodzi do policjanta i pyta:
- panie władzo, można na pana policjanta powiedzieć ty ośle?
- nie bo to jest obraza funkcjonariusza!
- a na osła, panie policjancie?
- wydaje mi się, że można!
- dobrze, dziękuję panie policjancie! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
lady.wera
Bywalec
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 108 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: sosnowiec
|
Wysłany:
Nie 20:03, 10 Lut 2008 |
|
Dlaczego mózg blondynki jest cenniejszy niż mózg brunetki?
- Bo jest mniej używany!
Czym sie różnij blondynka od żarówki?
- Bo żarówka ciągnie napięcia, a blondi na kolanach
Dlaczego blondynki klęczą przed MacDonald'em?
- Bo na drzwiach jest napis 'CIąGNąć'
Do sklepu wchodzi blondynka i zwraca się do ekspedientki:
- Poproszę episkopat.
- Chyba epidiaskop?
- Proszę pani, to ja podejmuję diecezje!
- Chyba decyzje?
- Niech pani się nie wymądrza! W szkole byłam prymasem!
W pewnym szpitalu robiono sekcję zwłok blondynce. Przecięto czaszkę, a tam była nitka. Przecięto nitkę...
- I co się stało?
- Odpadły uszy.
Co jest długie i twarde dla blondynki?
- Trzecia klasa podstawówki.
Kiedy blondynka mówi najmniej?
- W lutym, bo to najkrótszy miesiąc.
W sklepie tekstylnym jedna z klientek (oczywiście blondynka) grymasi:
- Chciałabym kupić materiał na sukienkę, w kolorze kawy z mlekiem!
Ekspedientka:
- Z cukrem, czy bez?
Blondynka wstaje rano z łóżka i podchodzi do okna. Mąż pyta:
- Jaka dziś pogoda?
- Skąd mogę wiedzieć? Jest straszna mgła, pada deszcz i niczego nie widać!
Brunetka telefonuje do przyjaciółki-blondynki i zwierza się:
- Wiesz? My ze Stefanem kochamy się!
- To nie mogłaś zadzwonić, gdy już skończycie?
Dlaczego blondynka w więzieniu zbiera puste butelki?
- Żeby wyjść za kaucją!
- Co może uderzyć blondynkę, a ta nawet nie będzie o tym wiedzieć?
- Myśl.
W gazecie, w dziale praca ukazało się ogłoszenie, że policja poszukuje ludzi do pracy.
Zgłosiły się trzy blondynki. Stanowisko było jedno. Postanowiono więc wybrać tą jedną w drodze małego testu.
- Proszę bardzo, tu mamy dla pani zdjęcie z profilu tego osobnika. Proszę powiedzieć nam jak najwięcej o nim, co się pani nasuwa, jakieś spostrzeżenia.
- Jezu ! On ma tylko jedno ucho !
Kandydatce podziękowano. Druga otrzymała takie samo polecenie.
- Jezu ! On ma tylko jedno ucho !
Ta również wypadła poniżej oczekiwań. Poproszono trzecią kandydatkę.
Proszę bardzo, tu mamy dla pani zdjęcie z profilu tego osobnika. Proszę powiedzieć nam o nim jak najwięcej , co pani może powiedzieć o tej osobie na podstawie zdjęcia.
- Ten człowiek nosi szkła kontaktowe.
Komisja spojrzała zadziwiona. Sprawdzono w dokumentach; rzeczywiście.
- No wspaniale! Gratulujemy ! Jest pani przyjęta. Ale jak pani to wydedukowała?
- To proste. Ten człowiek nosi szkła kontaktowe, bo nie może nosić okularów.
- Ale dlaczego?
- No jak to? No przecież on ma tylko jedno ucho!
Po czym poznać mądrą blondynkę?
- Po odrostach.
Stoją dwie blondynki przy windzie jedna mówi:
- Zawołaj windę!
Blondynka woła:
- Winda, winda!!!
Druga blondynka mówi:
- Nie tak, przez guzik!
Blondynka łapie swój guzik od bluzki i mówi:
- Winda, winda!!!
Idą dwie blondynki przez pustynię i nagle zza hałdy lew wyskakuje. Jedna bierze piach do ręki i sru po oczach. Idą dalej. Znowu zza hałdy lew wyskoczył i ta sama piach w rękę i sru po oczach. Sytuacja powtarza się parę razy. Dochodzą blondy do wzgórza a za nim stado lwów - no może ze 300 szt. Odwraca się jedna i ucieka a druga jak wryta stoi. Ta co ucieka, wrzeszczy:
- Hela dawaj! Co z tobą?
- JA PIACHEM NIE RZUCAŁAM!!! |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
lady.wera
Bywalec
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 108 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: sosnowiec
|
Wysłany:
Pon 21:10, 17 Mar 2008 |
|
Jak jest różnica między Bogiem a blondynką?
Bóg jest nieograniczenie miłosierny, a blondynka niemiłosiernie ograniczona |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
lady.wera
Bywalec
Dołączył: 24 Sty 2008
Posty: 108 Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: sosnowiec
|
Wysłany:
Śro 22:43, 26 Mar 2008 |
|
Jaka jest różnica między dzikiem a blondynką?
Żadna jedno i drugie szuka ryjem żołędzie :] |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
kylo79
Administrator
Dołączył: 14 Sty 2008
Posty: 56 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany:
Czw 23:24, 27 Mar 2008 |
|
Do pewnej rodziny przyjechali goście. Wszyscy siedzą przy stole, a tu wchodzi synek gospodarzy i na cały głos mówi:
- Mamo, a mi się chce sikać!
- To idź się wysikaj, ale na drugi raz mów, że ci się chce gwizdać.
Przychodzi później:
- Mamo, mi się chce gwizdać!
- To idź sobie pogwizdać.
W nocy synek śpi z dziadkiem, który o niczym nie wie. Dziecko budzi się w środku nocy i mówi:
- Dziadku, mi się chce gwizdać!
- Nie wolno teraz gwizdać, bo jest noc.
- Ale mi się naprawdę chce gwizdać!
- Nie wolno, bo wszystkich pobudzisz.
- Ale ja już nie mogę!
- To zagwiżdż mi tak po cichutku i do ucha.
SZKOŁA JEST JAK FILM I TELEWIZJA!!!
Geografia - Discovery Channel
WF - Szkoła przetrwania
Religia - Dotyk anioła
Chemia - Szklana pułapka
Fizyka - E=mc2
Historia - Sensacje XX-wieku
J.Polski - Magia liter
Muzyka - Jaka to melodia?
Lekcja wychowawcza - Na każdy temat
Poprawka - Stawka większa niż życie
Nowy w klasie - Kosmita E.T
Ostatnia ławka - Róbta co chceta
Pan konserwator - MacGyver
Wyrwanie do odpowiedzi - Losowanie Lotto
Wywiadówka - Z archiwum X
Wakacje z rodzicami - Familiada
Woźny - Strażnik Teksasu
Korytarz szkolny - Ulica Sezamkowa
Powrót taty z wywiadówki - Wejście smoka
Szkoła - Świat według Kiepskich
W pierwszej klasie szkoły podstawowej, podczas lekcji biologii, pani pyta dzieci:
- Jakie dźwięki wydaje krowa?
Małgosia podnosi rękę:
- Muuuu, proszę pani.
- Bardzo dobrze Gosiu. A jaki odgłos wydają koty?
Grześ podnosi rękę:
- Miauuu, proszę pani.
- Bardzo dobrze, Grzesiu bardzo dobrze. A jaki dźwięk wydają psy? Jasio podnosi rękę.
- No Jasiu powiedz - zachęca pani.
- Na ziemię sukinsynu, ręce na głowę i szeroko nogi. |
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kylo79 dnia Czw 23:26, 27 Mar 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001/3 phpBB Group :: FI Theme ::
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
|
|
|