Pochodzenie :)

KAROL imię poch.germanskiego,karl charal charel carl oznacza małżonek,mąż.Popularnosc zawdzięcza cesarzowi KAROLOWI WIELKIEMU (742-812)Do krajów słowianskich dotarło iuległo przeobrarzeniom zaporzyczone przez słowianw8/9wieku oznaczałopanującego ,pol-król,czes-kral,ros-karol,serb,chor-krali.w zródłach dot.ziem polskich pojawia się w1208 na sląsku.Służyło do okreslania nie-polaków(niemców)Formy spieszczone tego imienia to:LOLEK LOLO KARLIK

Nazywam się Aleksandra Lorek i mieszkam w Koszwałach,k.Gdańska.Urodziłam się w 1996 r. w Gdańsku

Szczerze mówiąc nic nie wiem o pochodzeniu itp. nazwiska i rodziny Lorek. Idea

Czekam na odp.

PZDR

Witam,jestem córką Teresy Antoniny , moja mama z domu Lorek pochodzi z Krzeszowa w dawnym lubelskim. Babcia - Irena Lorek z domu Stecka, dziadek- Marian Lorek. Może ktoś ma jakieś szersze informacje dotyczące tej gałęzi rodu?

ja słyszałam kiedyś ze to jakiś znaczący ród czeski kiedyś był ale nic konkretnego nie wiem

Z tymi Czechami to nie jest wykluczone. W opowiadaniach rodzinnych słyszałem, że jeden z przodków przybył do Polski z Czech właśnie. Nie ma tu jednak pełnej zgodności, bo słyszałem też wersję, że przybył z Niemiec. Mówiło się też, że dotarł na Wisłę z Francji (co nie oznacza, że nie dostał się tu przez Czechy lub Niemcy).

coś mi kiedyś ojciec wspominał ale dokładnie nie pamiętam, jakiś wysoko postawiony Lorek miał jakieś zatargi z jakimś księciem i coś nawywijał za mocno i musiał uciekać i trafił na śląsk

To chyba musiał być także i mój przodek. Co pokolenie, to ktoś musiał błysnąć: pra-pra-pradziadek przemycał dokumenty dla powstanców w Powstaniu Styczniowym, prapradziadek był sztygarem na kopalni. Miał między innymi taki obowiązek, że po zawale wchodził do szybu, który się zawalił i stukał laską "w sufit", żeby sprawdzić czy się dalej nie zawali (!!) i czy będzie można znowu fedrować. Jakby coś runęło w czasie obstukiwania to na niego Smile

Ale pradziadek to był dopiero agent. W czasie I wojny światowiej pracował jako magazynier materiałów wybuchowych (mając 14 lat). W wieku 18 lat uciekł ze szkoły do wojsk Piłsudskiego i walczył w bitwie zwanej "Cudem nad Wisłą" (za co dostał medal "Ojczyzna obrońcy swemu"). W czasie II wojny, już jako urzędnik Izby Skarbowej w Kielcach, ukrywał ważne dokumenty, aby nie dostały się w ręce Niemców. Niestety jakiś "życzliwy" krajanin go sprzedał Gestapo i pradziadek ostatecznie zginął w Oświęcimiu. Dziadek w czasie II WŚ był w Szarych Szeregach.
Widać z tego, że "awanturnictwo" to u Lorków nic niezwykłego Smile

Szare Szeregi.... Harcerstwo... To co kocham ;D A może ktoś z Was należy do ZHP?

ZHP raczej odpada, ale wojsko i mundury jak najbardziej Very Happy

Pozdrawiam wszystkich Lorków Smile

Mieszkam w Krasnymstawie (koło Lublina) ale wiem, że mój ojciec wywodzi się z Lorków z ( Cieszyna, Skoczowa, Ustronia). O pochodzeniu właśnie tego nazwiska dowiedziałem się co nie co, że pochodzi z Czech. Czy jest tu może jakaś moja rodzina? Smile

Krasnystaw.... coś mi to mówi. Muszę się zapytać taty, on będzie wiedział.

W sumie w Krasnymstawie z Lorków jestem tylko ja + moi rodzice. W Krasnymstawie więcej rodziny nie mam Wink

co mi 'powiedział' herbarz [link widoczny dla zalogowanych]

Ze niby ten herb Rawicz to herb Lorków? Lajcik Very Happy

No wlasnie co to jest z tym herben Rawicz. Juz tez to kiedys slyszalem